czwartek, 28 marca 2013

I się w końcu doczekała zszycia...

Jeszcze wczoraj wyglądała tak.
Dziś już wygląda o tak. Przeprosiłam się z maszyną do szycia i szybko wszystko pozszywałam. Dodałam tył  z ikeowego materiału. I TADAM. Poducha gotowa do użycia.
Poducha wyszła bardzo fajna.Cieszę się, że w końcu zebrałam się na dokończenie jej.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz